Wiedeń – pomysł wypadu do stolicy Austrii powstał dość spontanicznie. A mianowicie podczas szukania hoteli dla klientów, przy okazji wypatrzyliśmy ciekawy nocleg dla nas i to właśnie w Wiedniu.
My właściwie wolimy wynajmować mieszkania od hoteli. Ich zaletą jest zwłaszcza to, że mamy aneks kuchenny. I jeśli myślicie, że lubimy gotować podczas podróży, to jesteście w błędzie. 😉 Nic podobnego. Zdecydowanie preferujemy jedzenie na mieście. Jednak nie przepadamy za śniadaniami w hotelach czy restauracjach, a przede wszystkim za godzinami ich serwowania. Od wielu lat jesteśmy na tzw. okienku żywieniowym czyli jemy przez 8 godzin, natomiast przez kolejnych 16 nie jemy. Stąd nasze śniadanie w podróży wypada właściwie około południa. Unikamy pieczywa, preferujemy jogurty naturalne z własnoręcznie przygotowanym musli. Sami widzicie, że w takiej sytuacji mieszkanie w hotelach jest mało komfortowe, gdyż nie tylko wypadają nam śniadania, ale także nie mamy miejsca do przechowywania i przygotowania naszych ulubionych śniadań w komfortowych warunkach.
Wracając do mieszkania w Wiedniu w przyzwoitej, jak na bardzo drogi Wiedeń, znaleźliśmy dla siebie lokum w naszym ulubionym nowoczesnym stylu, blisko metra, nie pomijając, że wszystko to latem. Jak wyglądało nasze mieszkanie zobaczysz tutaj. Dodamy, że nie cierpimy podróżować i zwiedzać miast jak jest zimno. 😉 Odbiera nam to bowiem całą przyjemność siedzenia w knajpkach przy ulicy.
Do Wiednia pojechaliśmy samochodem kupując online wpierw czeską winietę oraz tuż za granicą Austrii stosowną winietę na poruszanie się autostradami w tym kraju. Cenne uwagi na ten temat znajdziesz tutaj i tutaj.
Zwiedzanie Wiednia rozpoczęliśmy od Pałacu Schönbrunn, do którego podjechaliśmy autem. Znajduje się on poza centrum i to było doskonałe rozwiązanie. Około 2 godzin zajęło nam zwiedzanie 45 komnat (opcja najszersza i najdroższa) tego ogromnego kompleksu składającego się de facto z 1441 sal. Nie pominęliśmy parku okalającego Pałac.
Pałac Schönbrunn
Pałac Schönbrunn
Pałac Schönbrunn
Pałac Schönbrunn
Wieczór spędziliśmy w centrum Wiednia smakując z największą przyjemnością miejscowy specjał czyli Wiener Schnitzel.
Wiener Schnitzel
Wiener Schnitzel
Następne 2 dni upłynęły nam intensywnie na zwiedzaniu flagowych zabytków Wiednia, w tym m.in. Pałacu Hofburg czy Skarbca. Jako miłośnicy muzeów na kilka godzin „wdepnęliśmy” do Muzeum Historii Sztuki i Muzeum Świata. Odwiedziliśmy też sporo miejsc o niezwykłej architekturze, za podziwianie których nic nie musieliśmy płacić. Plan naszego zwiedzania mieliśmy przygotowany bardzo szczegółowo i precyzyjnie. Dzięki temu nie miotaliśmy się podczas zwiedzania tego niezwykle klimatycznego miasta. Jeśli też chcesz punkt po punkcie i na pełnym luzie samodzielnie zwiedzić Wiedeń nie pomijając ważnych i ciekawych miejsc, to polecam Ci nasz gotowy plan zwiedzania dostępny w naszym sklepie „Wiedeń atrakcje – 3 dniowy City Break”. Po mieście poruszaliśmy się komunikacją miejską. Szczegółowo też opisaliśmy ją w planie – na pewno przyda się to tym, którzy wybiorą się do Wiednia.
Pałacu Hofburg
Muzeum Świata
Wiedeń
WIedeń
Nie zapomnieliśmy oczywiście o naszej ulubionej części podróżowania czyli o pieszczeniu podniebienia smakołykami lokalnej kuchni. I taka ciekawostka – bardzo smaczne piwo podano nam w knajpie, którą kiedyś umiłował sobie pewien austriacki malarz z charakterystycznym czarnym wąsem, który bardzo niechlubnie zapisał się w historii XX wieku. 😉 Co to za miejsce? Na pewno znajdziesz je w naszym Planie. 😊
Nasz city break w Wiedniu
Muzeum Świata