koszyk 0 unread messages

Drezno

Drezno

Drezno jest miastem mojego dzieciństwa. Przez kilka lat, kiedy mój tato robił tam habilitację, spędzałam całe wakacje w tym oferującym wiele atrakcji miejscu. Czasem wspominałam mojemu mężowi z rozrzewnieniem tamte czasy. Dlatego też niesamowicie ucieszyłam się z prezentu na 20 rocznicę ślubu w postaci wypadu do Drezna na 2 dni. Takie pomysły zawsze były moim udziałem, a tu proszę, mąż błysnął. Tym razem stare powiedzenie, że mężem i dzieckiem się nie pochwalisz, nie miało racji bytu. 😉

No dobra, jedziemy do Drezna. Rozpoczęliśmy nasz city break od nietypowego dla nas sposobu dotarcia na miejsce. A mianowicie wybraliśmy pociąg. Z Dolnego Śląska mamy stałą ofertę niedrogiej podróży pociągiem o mylnej nazwie „Promocja drezdeńska”. Mylnej dlatego, że nie jest to żadna czasowa promocja, a stała oferta Kolei Dolnośląskich. Nie znajdziesz jej jednak w prosty sposób na stronie Kolei Dolnośląskich czy PKP, gdyż dotarcie do niej jest nieco zawoalowane. Jak do nie dotrzeć – wszystkie wskazówki masz tutaj.

 

Wybraliśmy kolej, gdyż:

  • biorąc pod uwagę koszty paliwa wraz kosztami parkowania w Dreźnie pociąg wyszedł taniej,
  • czas przejazdu autem był taki sam jak czas przejazdu pociągiem (dobraliśmy odpowiednie godziny przejazdu),
  • kierowca nie musiał być skupiony na jeździe, ma wreszcie czas na czytanie książki 😊
  • możemy się wreszcie razem spokojnie napić piwa 😉 
  • bilet jest ważny 2 dni: jednego dnia przyjeżdżamy, drugiego wyjeżdżamy i sami dobieramy sobie godzinę powrotu. Więcej na ten temat jest tutaj.

 

Noclegi

Noclegi w Dreźnie do tanich nie należą, ale nam zależało na tym, by mieszkać blisko Zwingera i mieć całe Stare Miasto „u stóp”. Wybraliśmy zatem hotel Holiday Inn Am Zwinger Dzięki tej lokalizacji zaoszczędzaliśmy dużo czasu na przemieszczaniu się. Zresztą to też była nasza 20 rocznica ślubu! (Jeśli zależy ci na tańszym noclegu, a nie na lokalizacji – wybieraj hotele na terenie Neustadt czyli Nowego Miasta).

Przyjechaliśmy rano, skromny bagaż zostawiliśmy w hotelu i ruszyliśmy na zwiedzanie Zwingera oraz pozostałych barokowych zabytków Drezna. Jeszcze na dworcu zaopatrzyliśmy się w karty Dresden Welcome Cards pozwalające nam zaoszczędzić pieniądze na zwiedzaniu wielu muzeów. Przed wyjazdem zrobiłam dokładny research Drezna i jego atrakcji. Lista miejsc, które nas interesowały, została skrzętnie przygotowana, a jej analiza pozwoliła nam szybko określić, że opłaca nam się zakup tego passa dotyczącego zwiedzania miasta. W naszym sklepie znajdziesz sprawdzony Plan zwiedzania Drezna.

Zwinger, Drezno, Niemcy

Zwinger

Zwinger, Drezno

Zwinger

Zwinger

Zwinger

Zwinger

Zwinger

Madonna Sykstyńska Rafaela Santiego

Madonna Sykstyńska Rafaela Santiego

Plac Teatralny w Dreźnie

Plac Teatralny w Dreźnie

Kościół Marii Panny w Dreźnie

Kościół Marii Panny w Dreźnie

Drezno, Niemcy

Drezno

Drezno

Drezno

Drezno

Drezno

 

Plan zwiedzania Drezna + mapa KUP TUTAJ

 

Podczas dwóch dni zwiedziliśmy Stare i Nowe Miasto. W drezdeńskich muzeach znajdują się dzieła światowej klasy, z Madonną Sykstyńską Rafaela Santiego na czele. Zwiedzając Skarbiec przypomniałam sobie, jakie piorunujące wrażenie zrobił nam mnie, gdy widziałam go po raz pierwszy jako dziecko. Teraz z przyjemnością przyglądałam się Tomkowi, który nie mógł wyjść z podziwu nad klejnotami będącymi na ekspozycji. Podczas zwiedzania dostępny jest audioguide w języku polskim. Nie można jednak robić zdjęć. 

Nie tylko zwiedzaliśmy, ale także jedliśmy. Kuchnia niemiecka nie jest naszą ulubioną, jednak znaleźliśmy fajne i pyszne miejsca z innowacyjnymi potrawami. Też wcześniej nie przepadaliśmy za niemieckim piwem, ale to kraftowe serwowane w Dreźnie miło nas zaskoczyło. Wszystko o tym znajduje się w Planie oraz tutaj.

Obiad z piwem

Obiad z piwem

 

Czy poznałam dawne Drezno z mojego dzieciństwa? Nie do końca. Na Prager Strasse szukałam akademika dla asystentów Uniwersytetu, w którym mieszkaliśmy u taty, ale nie mogłam go znaleźć. Za to Stare Miasto wzbudziło we mnie takie same ciepłe uczucia jak w dzieciństwie. Z Nowego Miasta nieco mniej pamiętałam. Teraz widzę je jako przyjazne, tętniące życiem i pełne luzu miejsce.  Ta mieszanka tradycji, klasyki, niezwykłej architektury baroku Starego Miasta z prostotą i bezpretensjonalnością Nowego Miasta zbudowała bardzo fajny klimat tego miasta. Takie 2 dni pozwoliły nam spokojnie zwiedzić cale miasto oraz zrelaksować się w knajpkach przyglądając się nieśpiesznemu nurtowi życia mieszkańców. Dodam, że Drezno odwiedziliśmy w środku tygodnia. 😉

 

Tu znajdziesz inspiracje 😉